Fondue (na słono)

W wersji oficjalnej* posiadam poniższy przepis:
 

Składniki:

80g Sera gruyere
80g Sera ementaler
Ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
50 ml Śmietanki
Gałka muszkatołowa
1 Płaska łyżeczka mąki
Sól i pieprz

Wykonanie:
Na rozgrzanej oliwie lekko podsmażamy posiekany czosnek i zalewamy śmietanką. Dodajemy starte sery i cały czas mieszając doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Po doprowadzeniu sosu do wrzenia zagęszczamy mąką.

Natomiast w trakcie eksperymentów okazało się, że drogie lepszej jakości skladniki nie są konieczne do przygotowania fondue. Na szybko sos można również przyrządzić następująco:

Skladniki:
10 dag sera żółtego (gouda, etamski itd...)
1 serek topiony (dla intensywniejszego smaku ja używalam ziołowego)
5 dag seru typu parmezan
ząbek czosnku
2 łyżki oleju
gałka muszkatałowa
sól, pieprz 
płaska łyżka mąki
troszkę mleka do rozpuszczenia mąki

 Przygotowujemy zgodnie ze wskazówkami podanymi powyżej. Taki sos możemy podawać z pokrojoną bagietką, kabanosami, świeżą papryką, kiszonymi ogórkami i innymi dodatkami. Danie jest efektywne i bardzo smaczne.

 

 S M A C Z N E G O !!

*http://super-gotowanie.blogspot.com/2011/11/fondue.html

Galaretka z kurczaka

Składniki:
4 kurze skrzydełka
1 kurza nóżka
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek pora/selera/liść selera/czosnek i inne rzeczy które dodajemy do rosołu
kostka rosołowa
sól, pieprz, papryka słodka, lubczyk
żelatyna
jajko
groszek/ kukurydza z puszki


Wykonanie:
Kurczaka myjemy dokładnie i w całości wrzucamy do garnka. Dodajemy umytą włoszczyznę. Lekko solimy, pieprzymy i gotujemy rosół. Do smaku można dodać też kostkę rosolową. Wtedy wywar będzie intensywniejszy. Na sam koniec można dodać jeszcze troszkę papryki w proszku i lubczyku. Rosól powinien być "mocniejszy" niż zwykle.


Następnie wywar powinniśmy dokładnie przecedzić i dodać do niego żelatynę (mniej więcej tyle ile jest w przepisie). Odstawiamy, aby ostygł. Marchewkę z wywaru kroimy w plasterki. Mięso obieramy od kości i kroimy w drobne kawałki. W międzyczasie gotujemy jajka na twardo, studzimy i kroimy w plastry.

 Następnie układamy po trochę mięsa, marchewki, jajka, groszek, kukurydzę w miseczkach. Zalewamy lekko stężałym wywarem. Układamy kolejną warstwę i również zalewamy wywarem. Odstawiamy do lodówki, aby galaretka stężała.








PS. wrodzone lenistwo sprawiło, że nie bawiłam się w przecedzanie. Tak samo nie czekałam, aż ostygnie tylko wlałam ciepły do mięsa. I tak wyszło pyszne :)

Smacznego!